MIESZANIE PODKŁADÓW | JAK TO DZIAŁA?

Od ZAWSZE miałam problem z doborem podkładu idealnego pod względem zarówno koloru, formuły jak i trwałości. W pewnym momencie zaczęłam trochę eksperymentować i doszło do tego, że zaczęłam mieszać ze sobą różne podkłady.

Na początku robiłam to w sumie bez żadnego sensu, bo np. mieszałam produkt matujący z matującym. Nie dawało to żadnych rezultatów, no bo jaki ma sens mieszać np. wodę z wodą? :/

Następnie próbowałam mieszać jakieś dwa ulubione podkłady przeznaczonymi do zupełnie innych typów cery. I tu znalazłam swój idealny punkt wyjścia. Jak sobie przypominam, to od tamtej pory rzadko kiedy używam tylko jednego podkładu w makijażu.

 


 

Co uzyskuję dzięki mieszaniu podkładów?

Idealny kolor.

Umówmy się- żaden kolor nigdy nie będzie w 100% idealny dla naszej cery /no, chyba że taki znaleźliście- to gratuluję i zazdroszczę!/. Między innymi dlatego, że jednego miesiąca możemy się bardziej opalić, albo po prostu mieć bardzo pomieszaną tonem skórę. Mieszanie podkładów, które np. mają inne podtony /żółte-neutralne-różowe/ pozwala na uzyskanie idealnej dla siebie mieszanki.

Idealną formułę.

Jedynym podkładem, który w 100% odpowiada mi formułą jest MAC Pro Longwear. Jest to jednak podkład mocno kryjący i wg mnie delikatnie za ciężki do noszenia na codzień, przynajmniej w moim wypadku. Dzięki pomieszaniu go z produktem zdecydowanie lżejszym mogę pozwolić sobie na lekki makijaż twarzy, ale o świetnym kryciu /bo właściwości dwóch podkładów nie wytrącają się wzajemnie/.

Ultra matujący podkład pomieszany z produktem nawilżającym/rozświetlającym daje piękny, naturalny i satynowy efekt na cerze.

Idealną trwałość.

Zauważyłam, że przy pomieszaniu dwóch /lub więcej, to już zależy od Was/ podkładów, trwałość na buzi zdecydowanie się wydłuża. To jest dla mnie chyba największa zaleta z tych wszystkich, ponieważ ja mam ogromny problem z dobraniem super trwałego podkładu na codzień. Dzięki mieszance mogę uzyskać nie dość, że fajny efekt na twarzy to jeszcze w bonusie dostać mega trwałość.

 


 

Moje ulubione mieszanki.

AA Ideal Tone + Revlon Colorstay

14,99 zł + ok. 30 zł

Od tej mieszanki zaczęły się moje eksperymenty. Zdecydowanie jest to moje ulubione połączenie na codzień. Trwałość i kolor Revlona + efekt jaki daje AA sam w sobie jest nie do pobicia. Podkłady wymieszane razem nie są ciężkie, mają średnie krycie no i potrafią wytrzymać cały dzień siedzenia w pracy czy na uczelni.

 

aa ideal tone revlon colorstay

 


 

MAC Pro Longwear + Too Faced Born This Way

155 zł + 159 zł

Moje ulubione połączenie na większe wyjścia, gdzie wiem, że makijaż ma mi wytrzymać all day all night. Jeżeli czytacie wszystkie moje posty, to wiecie, że MAC Pro Longwear to mój zdecydowany ulubieniec wśród podkładów. I generalnie, nie muszę go mieszać z żadnym innym, natomiast w połączeniu z Too Faced daje niesamowicie naturalny efekt na skórze. MAC przykrywa wszystkie niedoskonałości i trzyma się długie godziny, a TF rozświetla cerę.

 

 

mac pro longwear too faced born this way

 


 

Pierre Rene Skin Balance + Pierre Rene Matte Active

31,49 zł + 24,99 zł

Z zeszłorocznego posta o bublach powinniście wiedzieć, że Skin Balance nie należy do lubianych przeze mine podkładów. U mnie mocno się wyświecał i ścierał pod koniec dnia. Matte Active dostałam od marki do testów, i o wiele bardziej polubiłam się z jego formułą. Niestety, jego kolory są po prostu pomarańczowe i nie pasują do mojego tonu karnacji. Gdy połączyłam te dwa produkty razem dostałam dosłownie combo idealne. Skin Balance wytrąca pomarańczowe kolory Matte Active, ten natomiast powoduje, że poprzednik jest trwały i bardziej matowy.

 

 

pierre rene skin balance matte active

 


 

A Wy co sądzicie o takiej metodzie aplikowania podkładów? Jeżeli kiedyś jej próbowaliście, dajcie znać jak Wam się sprawdza i jakie mieszanki są Waszymi ulubionymi!

 

Buziaki,

Ola

 

Photo by Annie Spratt on Unsplash

1 thought on “MIESZANIE PODKŁADÓW | JAK TO DZIAŁA?

Leave a Comment