Od jakiś dwóch sezonów możemy zauważyć, że pomadki matowe odchodzą “do lamusa”. Zastępują je dotychczas mało lubiane i komfortowe, kojarzące się z dzieciństwem błyszczyki.
Dla mnie jest to świetna wiadomość. Błyszczyki nigdy nie były mi obce. Moim zdaniem są one wygodniejsze w noszeniu na codzień, pasują do każdego makijażu a dodatkowo nie wysuszają ust.
Dziś pokażę Wam te, które wg mnie na ustach /ale i nie tylko ;)/ wyglądają obłędnie, są w różnych odcieniach i żaden nie przekracza kwoty 90 zł.
Fenty Beauty Gloss Bomb
75 zł
Opisywałam Wam go ostatnio w poście stricte o produktach marki Fenty Beauty. Mój totalny ulubieniec od kiedy pierwszy raz go użyłam. Ten konkretnie ma nude, lekko brązowy kolor, ale na pewno będzie dobrze grał z każdym typem karnacji. Nie klei się na ustach. Ma bardzo delikatne drobinki, które nie są widoczne jedynie dodają dodatkowego blasku ustom. Jest to jedna z droższych pozycji z całego zestawienia, ale mówię Wam- warto!
Sephora Outrageous Plump Effect 02
39 zł
Kupiłam ją przed tą z Fenty, z polecenia @_violeah na insta /zajrzyjcie do niej, tworzy cuda!/. Myślałam, że będzie zamiennikiem Gloss Bomb, ale niestety i na szczęście tak nie jest. Dają zupełnie inny efekt. Tu nie ma ani jednej drobiny a sam produkt tworzy szklany efekt na ustach. Dodatkowo sama w sobie ma niby właściwości powiększające usta. Rzeczywiście, po nałożeniu czuć mrowienie i usta nabierają bardziej wyrazistego koloru. Kolor 02 jest lekkim nudziakiem idealnym dla mnie.
https://www.instagram.com/p/Bo9T5LaBc-Y/
Huda Beauty Lip Strobe Shameless
89 zł
Bardzo oryginalna formuła błyszczyka. Zdecydowanie bardziej napigmentowany od dwóch poprzedników. Posiadam z kolekcji lip strobów dwa kolory, ale Shameless zdecydowanie skradł moje serce. Jest to głównie burgundowo-fioletowy odcień z złoto-zielonymi drobinami. Kompletnie niepowtarzalny. Nie jest klejący, a gdy zmywa się wraz z jedzeniem lub piciem, to na ustach pozostawia poświatę noszonego koloru. Ma gęstą konsystencję, dzięki czemu łatwo go precyzyjnie rozprowadzić na ustach. Sztosssss.
https://www.instagram.com/p/Bsn477ajxJe/
Lovely Holo Lips
29 zł
We wstępie napisałam, że pokażę Wam super błyszczyki pięknie wyglądające na ustach, ale nie tylko. I tutaj jest to “nie tylko”. Uwielbiam nakładać ten lip kit od Lovely na usta, jest mega brokatowy i tworzy niesamowicie holograficzny efekt. Ale ma też inne zastosowanie. Bardzo często nakładam go na powieki jako pigment. Błyszczyk ten całkowicie zasycha, więc nie ma możliwości, żeby czuć go na oczach. Efekt jaki daje jest po prostu przepiękny i na pewno wart tych niecałych 30 zł. Są 4 kolory, a 3 które posiadam to totalni ulubieńcy.
Kontigo Moov Lipgloss
Ok. 10 zł
Nie wiedziałam, czy o nim w ogóle pisać, bo nie jest on już dostępny w ofercie sklepu. Natomiast jest to bardzo produkt za dosłownie grosze. Daje podobny efekt do Fenty, natomiast kolor się troszkę różni. Uwielbiam go używać i dodatkowo ma piękny zapach. Jeśli znajdziecie gdzieś go może na jakiejś wyprzedaży w Kontigo, to koniecznie się w niego zaopatrujcie!
A czy Wy już odstawiliście matowe pomadki na rzecz błyszczyków? Któryś z moich ulubieńców jest też Waszym? Dajcie znać w komentarzach!
Buziaki,
Ola