Oprócz umiejętności malowania i kosmetyków warto zaopatrzyć się w odpowiadający naszym wymaganiom sprzęt. W tym wypadku mówię tu o pędzlach. Na rynku obecnie znajdziemy MASĘ najróżniejszych pędzli. Firmy oferują nam szerokie gamy zarówno pojedynczych produktów jak i całych zestawów.
Ktoś, kto dopiero zaczyna w makijażu może dostać oczopląsu wchodząc na strony internetowe z zamiarem zamówienia odpowiednich pędzli.
A nie powinno tak być. Pędzle są bardzo ważne w wizażu. Wiadomo, nie porywajmy się z motyką na słońce. Nie musicie od razu inwestować w najdroższe pędzle na rynku /ja zaczynałam od jakiegoś zestawu z chińskiej strony, ale był to błąd/. Musicie szukać swoich ulubieńców. Nie wszystkie moje wybory będą akceptowali inni i tak samo działa to w drugą stronę. Dlatego w dzisiejszym poście pokażę Wam MOJE ulubione i warte cen pędzle.
Od razu nadmienię, że nie miałam okazji korzystać ze wszystkich pędzli na świecie. Wypowiadam się na temat tych, których używałam.
Sigma Beauty
Pędzle marki Sigma Beauty są bez wątpienia najwyższej jakości. W moim rankingu to właśnie one stoją na pierwszym miejscu. Tu jakość ma przełożenie w cenie. Koszt Basic Face Kit to obecnie /na mintishop.pl gdzie od niedawna są dostępne/ 231,90 zł za zestaw 5 sztuk, a niektóre pojedynczo kosztują nawet 109 zł. Są one bardzo drogie i zdaję sobie z tego sprawę, że nie każdy będzie mógł sobie na nie pozwolić. Włosie jest niesamowicie precyzyjnie dobrane, nie wypada podczas prania, a po myciu odzyskuje swój pierwotny kształt. Zachęcam Was, do wypróbowania chociaż jednego z nich, aby naprawdę zobaczyć jak powinny wyglądać i zachowywać się pędzle.
Ja swoje otrzymałam w dwóch paczkach PR od Sigmy. Ze wszystkich pokażę Wam te niezastąpione dla mnie.
Kabuki 3DHD
Chyba jeden z najbardziej oryginalnych kształtem pędzel w mojej kolekcji. Wygląda jak flat, którego ktoś by z obu stron obciął. Nadaje się świetnie do podkładów, ale też do bakingu! Bardzo precyzyjnie nakłada sypki puder a dzięki temu tworzy symetryczne rozjaśnienie na twarzy.
Spotlight Duster F37
Bardzo wielofunkcyjny pędzel. Nadaje się zarówno do aplikowania pudru pod oczy, jak i omiatania go z twarzy. Oprócz tego doskonale nadaje się do rozświetlacza. Dzięki precyzyjnemu kształtowi dany kosmetyk “ląduje” tam, gdzie tego chcemy.
Large Angled Contour F40
Zdecydowanie najbardziej komfortowy pędzel do konturowania jakiego miałam okazję używać. Nie nada się tak do opalania jak do właśnie modelowania, cieniowania twarzy. Idealnie bez smug rozprowadza bronzer. Po myciu wraca do swojego, nieco zbitego, kształtu.
Tapered Blending E35
Ukochany przeze mnie pędzel do blendowania cieni. Jego kształt został na tyle perfekcyjnie skonstruowany, że nie da rady zrobić sobie nim plam. Rozprowadza cień dokładnie w tym miejscu, w którym chcecie. Nie rozczapierza się po myciu. IDEAŁ.
Winged Liner E06
Od kiedy zaczęłam interesować się makijażem nigdy nie lubiłam używać eyelinerów w żelu. Po użyciu tego pędzla już wiem dlaczego. Żaden dotychczas nie był na tyle precyzyjny, żeby zrobić idealną kreskę. Od momentu gdy dostałam ten pędzel już kompletnie odstawiłam eyelinery w pisakach. To jest mój totalny numer 1. z Sigmy. Jeżeli spośród pędzli, które wymieniłam miałabym wybrać jeden, ten najlepszy, to z pewnością byłby ten. Producent zapewnia, że nadaje się również do brwi. Muszę do wypróbować w takiej konfiguracji, bo jeśli się sprawdzi, będę zmuszona zamówić drugi egzemplarz.
Real Techniques
Moje pierwsze “droższe” pędzle. Są o wiele tańsze od poprzednich z Sigmy, natomiast cena, porównywalna do reszty na rynku, nie jest najniższa. Występują w zestawach i pojedynczo. Dostaniecie je już nawet w Rossmannie, aczkolwiek asortyment jest bardzo ograniczony. Najtaniej wyjdzie Wam zamawiając na ezebra.pl, ale warto zaglądać do TkMaxx, tam również często się pojawiają po super okazyjnych cenach.
Setting Brush
Niestety, tego pędzla też nie znajdziecie w pojedynczej sprzedaży. Niby nazwa wskazuje na zastosowanie tego pędzla w pudrach fiksujących czy pojedynczych wykończeniach. Dla mnie jednak jest idealny do rozświetlacza oraz konturowania nosa!
Base Shadow Brush
Ponownie, pędzel nie do zdobycia jako pojedynczy produkt. Uwielbiam go używać do wzmacniania koloru na powiekach. Gdy jakiś cień matowy nie jest wystarczająco napigmentowany, to pomagam sobie właśnie tym cudem. Świetnie wybija kolor cienia /btw. nie wiem jak on to robi, ale przez to jest bardzo przydatny/.
Jessup
Chińska firma sprzedająca swoje zestawy pędzli na Aliexpress w ostatnim czasie stała się bardzo popularna. Dzięki współpracy mogłam wypróbować jeden dowolny zestaw z ich asortymentu. Szczerze powiedziawszy nie miałam wygórowanych oczekiwań. Jednak rezultat i współpraca z nimi kompletnie mnie zaskoczyła. Są bardzo miękkie, ich kształty są niesamowicie precyzyjne. Kosztują niewiele, bo za największy zestaw zapłacicie coś w granicach 120 zł. Jedyna wada, którą w nich widzę to niestety włosie, które po myciu jest trochę rozczapierzone. Wspomagam się wtedy osłonkami uciskającymi włosie.
Mój zestaw link.
A oto kilka moich ulubieńców z całego setu.
Luxe Face Definer 101
Ten pędzel, dzięki kształtowi i włosiu jest moim ulubionym z całego zestawu. Bardzo miękka główka idealnie nadaje się zarówno do różu, jak i do omiatania twarzy z pudru. Wydaje mi się w ogóle, że dzięki właśnie białemu włosiowi i złotej rączce wygląda na droższy niż jest w rzeczywistości.
Face Shape 110
Przypomina taki zminiaturyzowany pędzel do podkładu. Świetnie sprawdza się do mokrego konturowania, ale też do utrwalania bazy pod cienie do powiek i korektora pod oczami.
Primark
Jeżeli jesteście zagranicą, koniecznie zajdźcie do Primarka i wypróbujcie ich pędzle! Ja swoje kupiłam przypadkowo i jeden z nich to mój absolutny ulubieniec. Ceny to maksymalnie 2,5 euro za sztukę. Wybór pędzli sklep ma ogromny, od tych do twarzy po te do usta i oczu.
Powder Brush
Pędzel do pudru to mój absolutny hit. Jest bardzo podobny do Sephory nr 30. Bardzo duży, zbity. Oprócz pudru można nim spokojnie nakładać podkład w kompakcie.
Anastasia Beverly Hills
Pędzle od ABH są na pewno świetnej jakości. Jest to w końcu Anastasia, której produkty rzadko kiedy zawodzą. Ja mam niestety tylko jedną perełkę jeżeli chodzi o pędzle.
Pędzel do blendowania z palety Modern Renaissance
Zazwyczaj do palet dołączane są nieprzydatne pacynki. ABH dba o swoich klientów i dlatego oprócz palety w cenie oferuje nam podwójny pędzel- do blendowania i bardziej precyzyjny do jakiś perłowych, metalicznych cieni. Ja jednak używam jej do zaznaczania dolnej powieki. Jest on moim codziennym i podróżnym must havem. Nigdzie się bez niego nie ruszam, bo wiem, że na pewno mnie nie zawiedzie. Obie końcówki zrobione z syntetycznego włosia.
A jakie są Wasze ulubione pędzle do makijażu? Którym markom najbardziej ufacie w tej kategorii? Dajcie znać w komentarzach!
Buziaki!
Ola
Świetne są te pędzle.
To prawda!