Chyba nigdy moja skrzynka DM na insta nie była tak zasypana pytaniami, jak po tutorialu z nowymi szminkami marki Rimmel – Lasting Finish Extreme. Jest to nowa kolekcja firmy.
Dziś pokażę Wam swatche wszystkich kolorów i trochę o nich opowiem :*
https://www.instagram.com/p/B36_RpghiNk/
Właściwości
Jak sama nazwa wskazuje, pomadka ma być długotrwała. Producent mówi o 10h, ja natomiast testowałam ją już nie raz /jeden raz na profilu Rimmela na instagramie, jeśli go nie śledzicie to zapraszam bo często się tam pojawiam/, i powiem szczerze że nienagannie utrzymuje się jakieś 4h, później delikatnie się zmywa. Robi to jednak w bardzo subtelny sposób, bez plam i rozmazań.
Jest maksymalnie napigmentowa. A w parze z tym idzie mega kremowa formuła. Wystarczy jedno pociągnięcie na ustach, a uzyskujecie full pigment. Niesamowity efekt i bardzo zaskakujący.
Dodatkowo ma ona półmatowe-satynowe wykończenie. Nie wygląda sucho, a to że nie jest całkowicie matowa- optycznie powiększa usta.
Jak wiecie, trąbiłam tu o tym nie raz, uwielbiam szminki w klasycznej formie. Te są obecnie moimi ulubionymi. Mają nawet przyjemniejszą formułę niż kultowe pomadki MAC.
Kolory
W gamie znajdziecie 8 intensywnych odcieni. Jest tu jeden nudziak, ale zdecydowanie przeważają mocno nasycone czerwienie i róże. Moimi ulubieńcami są 100, 610 i 700.
Wszystkie kolorki pokazuję w akcji na tutorialu powyżej.
A Wam który kolor przypadł najbardziej do gustu? Stawiacie bardziej na matowe pomadki w płynie czy szminki w tradycyjnej formie? Dajcie znać w komentarzach!
Buziaki,
Ola