Fotografia analogowa rządziła w czasach młodości naszych rodziców. Obecnie ten trend wraca a coraz więcej ludzi chwyta za aparaty analogowe. Nie wiem właściwie z czego to wynika- klimat zdjęć? To, że nie mamy tak naprawdę podglądu na to, jak zdjęcie będzie ostatecznie wyglądać? Aż ciężko stwierdzić. Tak czy tak, na pewno wracają one do łask i długo z nich nie wyjdą.
Ja na zakup aparatu analogowego przymierzałam się już bardzo długo. Niestety przez to, że jestem w tym kompletną amatorką /serio, ja nie wiem nic o aparatach/ nie wiedziałam nawet czego mam szukać. W pewnym momencie trafiłam na frazę “aparat jednorazowy” no i takim sposobem jestem posiadaczką już drugiej jednorazówki Agfa Le Box wersja wedding (z lampą).
Dziś troszeczkę opowiem Wam o tym, czym się wyróżnia oraz jakie zdjęcia robi.
Charakterystyka
Aparat jednorazowy charakteryzuje się tym, że macie w nim tylko i wyłącznie jedną kliszę. Nigdy już nie włożycie do niego kolejnej a liczba zdjęć do wykonania to około 30 /w przypadku mojego modelu to 27/. Kupicie je we wszystkich sklepach typu fotojoker itp. Istnieje wiele różnych modeli od różnych firm natomiast mój Le Box Wedding posiada lampę błyskową, co jest ułatwieniem. Według mnie bez niej, nie ma sensu w ogóle kupować takiego aparatu. To właśnie w nocy wychodzą najbardziej klimatyczne, takie w stylu dirty zdjęcia.W aparacie jest malutkie okienko na podgląd oraz możecie podejrzeć ile zdjęć jeszcze zostało Wam do wykonania.
Cena
Ceny takich aparatów to około 40/50 zł. Wywołanie zdjęcia w wersji cyfrowej /czyli tylko na płytkę CD/ to około 20, w zależności, gdzie wywołujecie. Więc wychodzi to około 2,30 zł za jedno zdjęcie. Czy to dużo? No mało to nie jest, natomiast porównajmy sobie z takim Instaxem, którego zdjęcia są o wiele gorszej jakości- około 4 zł za zdjęcie. Jeśli znajdę analoga, którego nie będę musiała wciąż wymieniać na pewno cały koszt się obniży. Będę wtedy wydawać tylko na kliszę i wywołanie. Jednorazówka teraz odpowiada mi pod względem prostoty obsługi i niekiepskiej jakości zdjęć.
Zdjęcia
Poniżej przedstawiam Wam kilka zdjęć, które znalazły się na mojej pierwszej kliszy z aparatu.
A Wy co myślicie o fotografii analogowej? Podobają Wam się foty w takim klimacie? Dajcie znać w komentarzach!
Buziaki,
Ola
